MAŁE METRAŻE - FILM

A więc w końcu się udało.

Po ośmiomiesięcznej żmudnej pracy (nie mówię wcale o maturze, choć ta - dzięki losowi - już za mną) w końcu się udało.

Drodzy Państwo, z wielką dumą przedstawiam Wam projekt "Małe Metraże" - krótką opowieść o ludziach i ich lękach, a także o rodzinach, przyjaciołach, życiu i Beyoncé; projekt, z którym wiązałam wiele nadziei, ale cały czas wątpiłam w jego finalizację; projekt jeden na milion, jeden na miliard, jeden na zylion zylionów, którego powstawanie cały czas stało pod znakiem zapytania, a może nawet wykrzyknienia.

Ale, moi drodzy, w końcu się udało.

Jestem pełna dumy, ale też i podziwu dla ludzi, którzy zgodzili się wziąć udział w "Małych Metrażach". Bo oto pojawia się pewien paradoks: trzeba mieć w sobie wiele odwagi, żeby mówić o swoich lękach.

Za tę odwagę jestem kosmicznie wdzięczna.






(Link poniżej)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Moja odwaga, moja historia" - Vogue Polska

Wszystko/Everything